Eksmisja do galerii.

Angelika Borysiak

Centra handlowe od lat cieszą się niesłabnącą popularnością. Obecnie, oprócz funkcji typowo handlowych, coraz częściej pełnią także kulturowe. Nic więc dziwnego, że również jedzenie w galeriach, na stałe wpisało się w nasze zwyczaje konsumenckie.


Nie bez powodu mówi się, że Pan Bóg ma swoje kościoły, szatan – galerie. Coraz częstszą, zwykle weekendową rozrywką jest spacer po centrum handlowym. Nie wszyscy przyjeżdżają na zakupy, ale nawet jeśli nic nie kupią, to chętnie coś zjedzą lub wypiją. Dlatego coraz większą wagę przykłada się do wystroju food courtów, czyli wydzielonych części restauracyjnych. Zajmują one także coraz więcej miejsca. Nie bez znaczenia była nasza historia – po latach oglądania pustych sklepowych półek albo nieosiągalnych, sklepowych witryn rzuciliśmy się w wir konsumpcjonizmu. A centra handlowe… obecnie są tak oczywiste jak Internet, właściwie ciężko wyobrazić sobie, że kiedyś ich nie było.

Symbioza idealna.

Zlokalizowane w galeriach restauracje i kawiarnie współegzystują w doskonałej symbiozie z otaczającymi je sklepami, ale również food courty w ciągu ostatnich lat bardzo zmieniły swój wygląd. Modernizacje miały na celu stworzenie miejsc, gdzie każdy – rodzina z dziećmi, para, znajomi – będą mogli wybrać odpowiednie dla siebie i oddać się konsumpcji. Strefy restauracyjne przestały przypominać stołówki, wręcz przeciwnie – często są to orientalne ekspozycje tworzące las tropikalny, czy też – jak w Wielkiej Brytanii – pokład statku. Stały się wizualnie dopieszczone, a ich przestrzeń zróżnicowana architektonicznie – od stolików, po wysokie blaty, wielopoziomowe, otwarte i zamknięte przestrzenie. Zresztą nie tylko odpowiednio zorganizowany food court ma nam pomóc poczuć się jak w prawdziwej restauracji. Ławki w galeriach nie pełnią wyłącznie funkcji użytkowej, ale mają za zadanie stworzenie miejskiej atmosfery, gdzie z ulicy wstępujemy do ulubionego lokalu.

Smaczny biznes.

Również kulinarnie centra handlowe mają nam coraz więcej do zaoferowania – kuchnia polska, azjatycka, włoska… Kebaby, dania na wagę, świeżo wyciskane soki. Restauracje, kawiarnie i bary fast food. Zgodnie z raportem Raport 2016 Rynek Gastronomiczny w Polsce przygotowanym przez czasopismo Nowości Gastronomiczne oraz Sweets & Coffee w Polsce w grudniu 2015 roku działało 67 826 placówek gastronomicznych. Z tego całkiem sporo w galeriach handlowych. Oprócz właściwych sklepów i restauracji bardzo często znajdziemy tam również kina, salony urody, księgarnie. To wszystko ma na celu przywiązanie klienta do miejsca i sprawienie, żeby do niego przeniósł wszelkie swoje aktywności życiowe tworząc wspólny mianownik z terenem centrum handlowego.

Czy warto otwierać restaurację w galerii?

Czy galeria handlowa to dobre miejsce dla zainwestowania w biznes gastronomiczny? Tak i nie. Przeważającymi najemcami w gastronomii są polskie i zagraniczne sieciówki, gdyż czynsz często jest porównywalny z nieruchomościami w najlepszej części miasta. Jeśli prowadzimy kawiarnię w niezależnym budynku, sami decydujemy o godzinach otwarcia. W centrum handlowym czas pracy wymusza na nas regulamin galerii, dodatkowo takie miejsca są nieczynne w dni ustawowo wolne oraz święta. Restauracja na terenie galerii to jednak dobre miejsce żeby klient poznał naszą markę. Może nie przyjechałby do nas specjalnie z drugiego końca miasta, ale skoro już robi zakupy… Bo centrum handlowe to obraz lepszego, kolorowego świata, a to sprzyja wydawaniu pieniędzy. Chcemy czuć się jego częścią, nawet jeśli nie stać nas na zakupy możemy zapaść się w wygodne pufy i napić kawy. Nigdzie indziej tak bardzo nie zaciera się granica pomiędzy koniecznością robienia zakupów, a kupowaniem dla rozrywki i zabicia wolnego czasu. Jednak jeśli galeria jest słabo zarządzana, a dobór najemców delikatnie mówiąc kiepski, ruch w galerii nie będzie satysfakcjonujący, co przełoży się na brak gości i pustki w portfelach właścicieli.

Food court – z czym to się je?

Decydując się na otwarcie lokalu na terenie food courtu nie można zapominać, że klienci oczekują szybkiej obsługi. Musimy wybrać rodzaj kuchni, jaką zdecydujemy się serwować, określić cały koncept gastronomiczny uwzględniający technologię wydawania posiłków, ich przechowywania itp., a także stworzyć ciekawy i zachęcający branding. Konkurencją najczęściej będą znane i bogate sieci, musimy więc dać ludziom powód, dla którego nas pokochają. Najlepiej tak stworzyć całą identyfikację wizualną, żeby od razu przekazywała ideę tworzenia i serwowania posiłków. Im atrakcyjniejszy koncept – tym większa szansa na „wejście” do galerii. Zanim zapadnie decyzja warto dobrze przekalkulować biznes. Wynajmując powierzchnie we wspólnej części restauracyjnej oprócz czynszu i mediów ponosimy np. opłaty serwisowe za sprzątanie i amortyzację mebli. Na spotkaniu z właścicielem, bądź zarządcą centrum trzeba przedstawić cały koncept działalności, łącznie z identyfikacją wizualną, kosztami oraz szacowanym obrotem.

Odkryj nowe możliwości.

W zdecydowanej większości oferta gastronomiczna centrów handlowych jest powtarzalna i to świetna wiadomość jeśli chcemy się wyróżnić. Możemy zaproponować gościom letni ogródek (jeśli żadna inna restauracja nie ma takiej opcji), zaserwować nietypowe jedzenie albo transmitować mecze. Gastronomia wchodzi także do innych rodzajów działalności. Sklepy sprzedające m.ni. ekspresy do kawy, oferują możliwość jej spożycia na miejscu, a w warszawskiej Arkadii na terenie dyskontu działa znana sieciówka fast food. Czemu nie otworzyć kawiarni albo pijalni soków w… księgarni?

Mimo, że głównym powodem jedzenia w centrach handlowych jest głód i konieczność odpoczynku pomiędzy zakupami, to wiele osób wskazuje takie punkty gastronomiczne jako dobre miejsce na spotkanie ze znajomymi. Z food courtów częściej korzystają mężczyźni, natomiast kawiarnie chętniej wybierają kobiety. A na co zwracają największą uwagę? Na jakość jedzenia i wygodę podczas posiłku. Respondenci chcieliby zobaczyć w centrach handlowych więcej zdrowej żywności, domowego jedzenia i posiłków przystosowanych dla małych dzieci.

Z powodu spadających zysków centrów handlowych, które są spowodowane otwieraniem sklepów online przez największe marki odzieżowe i tym samym zmniejszają obroty sklepów stacjonarnych oraz ciągłym rozwojem nowych obiektów, centra handlowe będą inwestowały w gastronomię, dla której znajdzie się teraz dużo więcej miejsca. Dodatkowo, jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez twórców powyższego raportu, będzie nasilać się trend jedzenia poza domem. Jeśli zastanawiasz się nad umiejscowieniem swojego gastrobiznesu w galerii – teraz jest dobry moment!

Zobacz też

Newsletter
Bądź na bieżąco z naszą aktualną ofertą i promocjami.

    Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku!

    Polub nas na Dziękuje, już lubię tę stronę

    Lubisz ciasteczka? My też, dlatego ta strona używa cookies. Więcej o cookies przeczytasz tutaj.